Drodzy Czytelnicy!
Jesteśmy pod wrażeniem gościnności Koleżanek i Kolegów z Lublina, gospodarzy Zjazdu Polskiego Towarzystwa Psychiatrycznego. Zjazd miał znakomitą organizację, za co należą się podziękowania całemu lubelskiemu środowisku psychiatrów, z profesorem Andrzejem Czernikiewiczem na czele. Jakie są główne wnioski ze Zjazdu? Sprowadzają się do stwierdzenia, że nasze środowisko oczekuje zmian, realnego i aktywnego zajęcia się naszymi sprawami. Psychiatrzy nie chcą już słuchać pustych obietnic, czekać na reformy bez pieniędzy i być stawiani do kąta jako winni zaniedbań. Różne osoby i instytucje osiągnęły mistrzostwo w pomaganiu nam tak, by nie pomóc.
Mamy już za sobą jesienny sezon opowiadania bajek, w którym przedstawiciele Ministerstwa Zdrowia i NFZ obiecywali wzrost środków na psychiatrię. Tymczasem zaplanowany na rok 2014 udział psychiatrii w wydatkach płatnika wynosi, podobnie jak w poprzednich latach, ok. 3,5%. W krajach Unii Europejskiej, z reguły znacznie bogatszych, wskaźnik ten wynosi 5,5%.
Redaktor Naczelny „Neuropsychiatrii”,
Bartosz Łoza
Opublikowane: 2013-09-30