Drodzy Czytelnicy!

 

Rok 2017 upływa nam leniwie z wiarą w cud reformy polskiej psychiatrii. Zarządzanie kryzysowe w tym przypadku polega na tym, żeby ludzie uwierzyli, że chociaż jest nie najlepiej, to może być gorzej, więc nie ma co się wychylać. I rzeczywiście nikt o nic nie prosi, a przynajmniej nikogo nie słychać. Oczywiście, gdzieś daleko jest mowa o 50 ośrodkach, które jakoby miałyby realizować jakiś pilotaż centrów zdrowia psychicznego. Ale to taki plan, w wyniku realizacji którego będziemy wydawać na psychiatrię jeszcze mniej pieniędzy. Bo pieniędzy więcej nie będzie.

Redaktor Naczelny „Neuropsychiatrii”,
Bartosz Łoza

Opublikowane: 2017-07-23